 |
|
 |
 |
|
|
|
Nie pytam cię
Jak zacząć dzień
Schowany w ciszy modle się
Mowiłaś mi żyj
Mowiłaś mi walcz
Co powiesz kiedy sił mi brak
Nie zdarzył się cud
Zaczynasz się bać
W końcu widzę jak
Sprzedajesz mi fałsz
Nie wierzę, choć wiem
Samym spojrzeniem
Tłumisz mój gniew
Nie wiem jak
Za późno na lęk
Tak zapomnę wszystko
Zapomnieć chcę
Nie ma mnie /x2
Podajesz mi dłoń
Zgadujesz me sny
Odwracasz wzrok, gdy szukam prawdy
Poznałem twą twarz
Chcę wiedzieć twój wstyd
Przez maskę uśmiechu poczuć łzy
Nie zdarzył się cud
Zaczynasz sie bać
W końcu widzę jak
Sprzedajesz mi fałsz
Nie wierzę, choć wiem
Samym spojrzeniem
Tłumisz mój gniew
Nie wiem jak
Za późno na lęk
Tak zapomnę wszystko
Zapomnieć chcę
Nie ma mnie /x2
Twym słowom nie uwierzy juz nikt
Nie pytam cię
Jak zacząć dzień
Odwracasz głowę
Gdy szukam prawdy
Nie ma mnie
Nie wierzę, choć wiem
Samym spojrzeniem
Tłumisz mój gniew
Nie ma mnie
Za poźno na lęk
Nie wierzę, choć wiem
Zapomnę wszytko
Nie ma mnie /x2
Juz nie ma mnie
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 2086 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |