 |
|
 |
 |
|
|
|
Chodze, śpiywom, pogwizdujem
choć na polu leje dysc, w dusy świyci słonko
Miłość toto porobiła
miłość w głowie psoci mi, syćko sie mi pląto
Tota nuta nie od Tater
nie durowo, nie molowo
Tota nuta nie od Tater
nie durowo nie molowo
Ptok mi śpiywo za usami
psy sie drejom straśnie dziś
smutne pisom wiyrse
a jo stale ni mom głowy
by, ci, dziywce, pedzieć to
co jest nowoźniyjse
Tota nuta nie od Tater
nie durowo
nie molowo
Tota nuta nie od Tater
co ty na to ze nuce
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
Tota nuta nie od Tater
nie durowo
nie molowo
Tota nuta nie od Tater
co ty na to ze nuce
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
Obidi maju sale mao, obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
o-o-bidi maju sale obidi maju sale
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 2226 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |