 |
|
 |
 |
|
|
|
Jeszcze jest gdzieś prawdziwa ta wieś
Zielona pachnąca lnem
Z ulami wśród łąk
Z garnkami co schną
Na płotach, do góry dnem
Z chatami wsród pól
I z mlekiem na stół
Z żelazkiem, co duszę ma
Niech każy jedzie tam gdzie chce
A ja swoje ścieżki mam
Chcę wyjechać na wieś
Gdzie się zatrzymał w polu czas
Chcę w nieruchomym stawie
Zobaczyć swoję twarz
Chcę wyjechać na wieś
Dojrzałe wiśnie z drzewa rwać
W glinianym piecu upiec chleb
Ostatni może raz
Czy jest gdzieś prawdziwa ta wieś
Spokojna, wesoła ta wieś
Gdzie kisi się barszcz, gdzie w piątek na targ
Furmanka się rano gna
Gdzie całe dwa dni i noce na bis
Nie jedno wesele trwa
Niech każdy jedzie gdzie chce
A ja swoje ścieżki znam
Chcę wyjechać na wieś
Dojrzałe wiśnie z drzewa rwać
W glinianym piecy upiec chleb
Ostatni może raz
Chcę wyjechać na wieś
W niedzielę rano wcześnie wstać
Zobaczyć stroje z dawnych lat
Ostatni może raz
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1659 razy
|
Fragment na dzis:
Anastacia : I do
Who are they anyway
With their sticks and stones
Don't they know that we know?
There's a chill within their bones
They blame and they mame
Make us feel so cold inside
But they cannot take us there cause we will fight
I think the-
|
world's gone crazy
I think the world's gone crazy
I think the world's gone crazy
I think the world's gone crazy
Chorus:
Who wants a love without anger and rage?
I do
Who wants a world where a kid can be safe?
I do
Who-
|
wants to pray for the end of the pain
For the calm at the end of the day
Where there's not always more of the same
I do
Wanna breathe
Wanna move
and not ever feel afraid
Wanna live in a place
Where the truth still find....
|
|
|
 |