 |
|
 |
 |
|
|
|
Martwe drzewa, martwe rzeki
martwe trawy, martwe zboża
to dzieło twoje, dzieło twoich rąk
martwe ptaki w martwych lasach
martwe ryby w martwych rzekach
to dzieło twoje, dzieło twoich rąk
co dalej robić, co dalej robić chcesz
opuśc klatkę twego biura
wróć do domu ojców twoich
tam miejsce twoje, praca dla twych rąk
nie rób tego co nie umiesz
opuść dywan, wróć do wioski
tam ziemia czeka, ziarno trzeba siać
tam ziemia czeka, tam praca dla twych rąk
porzuć fotel, porzuć biurko
wróć do domu ojców twoich
tam miejsce twoje, tam twoje życie
wróć do źródła, ono jeszcze
bije zdrową czystą wodą,
w niej umyj ręce, zmyj z nich miejski brud
nią przemyj oczy
na ziemię ojców spójrz
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1267 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |