 |
|
 |
 |
|
|
|
Owinięta w ręcznik leżysz na dywanie
Malujesz usta, płaczesz, leżysz cała w szkle
Dziewczynki prawie nigdy nie mówią o tym mamie
że przyjemnością ból tak często staje się
I właśnie teraz masz ochotę na klapsa
Już teraz wiem, że masz ochotę na klapsa
I właśnie teraz masz ochotę na klapsa
Już teraz wiem, że masz ochotę na ...
Jesteś megazimna, gdy prosisz mnie o przemoc
Martwa na niby, toniesz cała w szkłach
Rozbite lustro nie wyświetli tego
Prosisz o jeszcze, lubisz czuć ten smak
I właśnie teraz masz ochotę na klapsa
Już teraz wiem, że masz ochotę na klapsa
I właśnie teraz masz ochotę na klapsa
Już teraz wiem, że masz ochotę na ...
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1956 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |