 |
|
 |
 |
|
T.Love - Jak dzieci
|
|
Najlepsza jest jesień powiedziałem ci
Ulice szarzeją wtedy bardziej niż my
Jesteśmy jak dzieci zupełnie niedorośli
Jak zagubieni bracia - koniec
Po nocy toksycznej jak stalowy młot
Wracamy nad ranem śmiertelnie poza czasem
Jesteśmy jak śmieci zupełnie nieistotni
Jak zagubione siostry - razem
REF:
Czy to czujesz powiedz mi
Każdy się tego wstydzi
Potrzebuję odpowiedzi
Naprawdę nie na niby
Czy rozumiesz powiedz mi
Każdy sie tego wstydzi
Potrzebuję odpowiedzi
Najlepiej dziś
Dziewczyny, chłopaki z ich znienawidzonym światem
Mordują dzieciństwo na samotnych przedmieściach
Tak wstrętni, tak piękni, niebezpieczni choć niewinni
Są solą tego miejsca - teraz
Czekają na moment kiedy wszystko skończy się
Być może już jutro choć ja w to nie wierzę
Jesteśmy jak dzieci zupełnie niedorośli
Jak zgubieni bracia - koniec
REF:
Czy to czujesz powiedz mi
Każdy się tego wstydzi
Potrzebuję odpowiedzi
Naprawdę nie na niby
Czy rozumiesz powiedz mi
Każdy sie tego wstydzi
Potrzebuję odpowiedzi
Najlepiej dziś
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1849 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |