 |
|
 |
 |
|
|
|
Nie wiem czy mam płakać
Czy mam się śmiać
Gazety piszą - coś zaczęło się dziać
Na dzielnicy tak jak zawsze
Panuje nuda, nuda, nuda
Gazety piszą, a strzelanina trwa
Słyszę jęki zranionego psa
Na dzielnicy tak jak zawsze
Panuje nuda, nuda, nuda
Mówią, że chłopcy są w mieście
Co za dzień
Ktoś wyleciał w powietrze
Mówią, że chłopcy są w mieście
Oddawaj kasę, kasę, kasę
Ten biznes to ryzykowna rzecz
Czasami można czymś narazić się
Lecz najważniejsze zawsze jest, by być
W porządku wobec ludzi, ludzi
Gazety piszą, a chłopcy zgarnęli łup
Pakują towar do ciężarówek stu
A na dzielnicy tak jak zawsze
Panuje nuda, nuda, nuda
Mówią, że chłopcy są w mieście
Co za dzień
Ktoś wyleciał w powietrze
Mówią, że chłopcy są w mieście
Oddawaj kasę, kasę, kasę
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1541 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |