 |
|
 |
 |
|
|
|
Autostrady wielkich miast wśród bezkresu dróg
Nocni jeźdźcy pędzą tam z południa na wschód
Wśród przestrzeni cienie aut w świetle barwnych lamp
Tylko one mówią mi, że mknie w dal ktoś sam
Dokąd pędzisz bracie mój w labiryncie gwiazd
Chcesz powstrzymać czasu bieg naciskając gaz
Czy w twym domu czeka gdzie ciepłej strawy dzban
Przygotowany w świetle dnia przez kobiecą dłoń
Srebrnych wozów równy lot, stateczników gwizd
Jak narkotyk wciąga nas od zmierzchu po świt
Upojonych lotem swym, zapatrzonych w mrok
Na zakręcie budzi ich nagły światła snop
Dokąd pędzisz bracie mój w labiryncie gwiazd
Swą samotność zgubić chcesz wśród zaułków dnia
Czy w twym domu czeka cię twego dziecka śmiech
I ramiona żony twej, w których przyjdzie sen
Twego wozu równy lot i silnika rytm
Jak narkotyk wciąga cię od zmierzchu po świt
Upojony lotem swym, zapatrzony w mrok
Nie przeczuwasz jeszcze, że to ostatnia noc
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1636 razy
|
Fragment na dzis:
Hurt : Załoga G
Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości
Chciałbym być zawsze niewinny i pr-
|
awdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam n-
|
ieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym isniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawd....
|
|
|
 |