 |
|
 |
 |
|
|
|
Pan kiedyś stanął nad brzegiem,
Szukał ludzi gotowych pójść za Nim;
By łowić serca
Słów Bożych prawdą.
Ref.:
O Panie, to Ty na mnie spojrzałeś,
Twoje usta dziś wyrzekły me imię.
Swoją barkę pozostawiam na brzegu,
Razem z Tobą nowy zacznę dziś łów.
2.
Jestem ubogim człowiekiem,
Moim skarbem są ręce gotowe
Do pracy z Tobą
I czyste serce.
3.
Ty, potrzebujesz mych dłoni,
Mego serca młodego zapałem
Mych kropli potu
I samotności.
4.
Dziś wypłyniemy już razem
Łowić serca na morzach dusz ludzkich
Twej prawdy siecią
I słowem życia.
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 2449 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |