 |
|
 |
 |
|
Perfect - Nie Płacz Ewka
|
|
Iluzji miałem już dość; chciałem się ulicą przejść
Z nirwany wyrwał mnie głos: nie oglądaj się i w bramę wejdź!
Wnoszą mnie na ring
W jednym rogu ja, w drugim bestie trzy
Ludzie wstają z miejsc
Krzyczą coś węsząc śmierć
Kobieta dała mi pić na pustyni w sercu Alp
Straciłem sporo krwi
Zapomnieli mi spadochronu dać
Ziemia trzęsie się, gdy próbuję wstać
Takie rzeczy spotykały mnie nie jeden raz
Nie raz, nie dwa, nie raz, nie dwa
Miłość piękną jak sen dla mnie gdzieś ulepił Bóg
Codziennie szukam jej
Nie przestaję choć czasem lecę z nóg
Czego ona chce zwodząc mnie od lat
Ona na próbę wystawiała mnie nie jeden raz
Nie raz, nie dwa, nie raz. nie dwa
Nie raz, nie dwa. nie raz, nie dwa
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 2097 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |