 |
|
 |
 |
|
|
|
Wczołgałam się na szczyt,zegar bił.
A oni do mnie : " Złaź!"
Ja do nich: " Brak mi sił."
Właściwie dobrze, że to jeszcze nie.
Właściwie po co już?
Nie spieszę nigdzie się.
Rano urosną mi rogi dwa do Euforii...
REF. Łamdiritititiparija Euforia!
Hura, hura, hura!
Zjechałam miękko tak jak po mchu.
A oni do mnie: "Właź!"
Ja do nich :"Brak mi tchu."
I może lepiej tak, że to jeszcze nie.
I może lepiej, bo już sprzedać nie dam się.
Rano urosną mi skrzydła dwa do Euforii...
REF. Łamdiritititiparaja Euforia!
Euforia zakręcona trwa
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1563 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |