 |
|
 |
 |
|
|
|
Od swych ojców dojrzalsi, kiedy byli w tym wieku
Beznadziejną ich drogą podążamy - na przekór
Czasem słabsi od kurzu wstrzymujemy wichury
I stawiamy pomniki zapomnianej kultury
Czasem twardsi od skały i jak skała nieczuli
Omijamy spojrzeniem wyrywany bruk ulic
Wszechstronniejsi od mędrców myśl chowamy na potem
Nazywamy mus - łaska i światłością - ciemnotę
Bardziej godni od królów z ziemi grząskiej od potu
Ślepym siłom historii wciąż skaczemy do oczu
Lecz mądrzejsi od wodzów, z twarzą nisko spuszczoną
Podajemy im codzień przerdzewiałe strzemiona
Śmiertelniejsi od kwiatów podnosimy się łanem
Kiedy kosa już w ruchu, a pokosy sprzedane
Sprawiedliwsi od sędziów w trybunale wysokim
Z wyuczonym spokojem przyjmujemy wyroki
Bezwzględniejsi od katów, wreszcie wielcy i sami
Na szafotach gadamy odciętymi głowami.
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 2379 razy
|
Fragment na dzis:
Hurt : Załoga G
Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości
Chciałbym być zawsze niewinny i pr-
|
awdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam n-
|
ieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym isniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawd....
|
|
|
 |