 |
|
 |
 |
|
|
|
Usiąść i siedzieć
O wszystkim chcieć wiedzieć
I nie chcieć już nigdy wstać
Patrzeć wesoło
Nie kręcić się w koło
I nie chcieć już nigdy spać
Wiedzieć dlaczego
Nie kochać już tego
I nie chcieć już nigdy brać
Pytać natrętnie
Uśmiechać się wstrętnie
I nie chcieć już nigdy się bać
Czemu mama pozwoliła
Czemu mama ich wpuściła
Czemu tata nie powiedział
Tylko w swym fotelu siedział
Czemu mama nie krzyczała
Czemu mama forsę dała
Czemu tata nie chciał wiedzieć
Tylko nam pozwolił!
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Jakiś ból, jakiś żal
Jakiś blask i słońca skwar
Jakiś dzień, jakaś noc
To dragów moc
Potęga i siła
Z nas wszystko wypiła
Zeschnięci, spuchnięci
Leżymy jak wzdęci
Czemu mama pozwoliła
Czemu mama ich wpuściła
Czemu tata nie powiedział
Tylko w swym fotelu siedział
Czemu mama nie krzyczała
Czemu mama forsę dała
Czemu tata nie chciał wiedzieć
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Tylko nam pozwolił!
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Tylko nam pozwolił!
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Tylko nam pozwolił!
Nie wiesz nic
Nie chcesz wiedzieć już nic
Tylko nam pozwolił!
Nie wiesz nic
To nie musi tak być
Tylko nam pozwolił!
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 2979 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |