 |
|
 |
 |
|
Ich Troje - Baby Sittinboogie
|
|
Ich wär so gerne mal ein astronaut
Der von dort oben auf die erde runterschaut
Denn alle, die dort oben einmal war"n
Sie alle sagen, es ist wunderbar
Poczujesz tu płynący wolniej czas
Ciszę i spokój, którego tak brakuje nam
I u nas też tak mogłoby dziś być
Jesteśmy mali, lecz nie koniecznie źli
Keine grenzen, keine fahnen
Von dort oben ist die welt einfach nur schön
Keine lander, keine völker
Keine kriege kann man von dort oben seh"n
Każdy z nas powinien dotrzeć tam
By zrozumieć, że w tej walce sensu brak
Vielleicht nimmt uns das unser"n dummen größenwahn,
Und statt zu labern, fangen wir zu lieben an
Żadnych granic, żadnych flag
Nie ma głupich waśni, nie ma różnych ras
Żadnych wojen, żadnych państw
Keine kriege kann man von dort oben seh"n
Biezgranicznyj mir biez flagow,
S wysoty granicy wowse nie widny,
Biezgranicznyj, niepriwycznyj,
Biez razdorow, wzrywow, zlosti i wojny
Von dort oben ist die welt einfach nur schön
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 2225 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |