 |
|
 |
 |
|
|
|
Xawery rośnie jak na drożdżach nam
Całymi dniami śpiewa po kim on to ma
Od rana słychać tylko pienia
Boogie boogie song
To właśnie tak
Ślicznie kochanie, tatuś kocha cię
Dlaczego teraz właśnie z mamą bawisz się
Nie teraz, gdy pieluszki zmieniam
Co za śmiech
Nabijasz się
I choć dziś tacie nie udało się
Nieładnie z ojca się nabijać
Nie nie nie
Mama cię przewinie
Ona wie co jak
Zaśpiewasz nam, no?
Już ósma, pyszczek będzie kąpał się
A kąpać to się lubi
Więc kłopotów mniej
Po minie jednak widzę, że dziś chyba nie
Zaczyna się
Już jest po wszystkim, więc uśmiechasz się
Na razie smoczek, zaraz będzie wielkie jeść
Nie ma to jak się w mamę wtulić
Złapać dech i krzyczeć mniej
I choć z pełniutkim brzuszkiem dobrze mu
To teraz się zaczyna wreszcie wielkie bum
Prawdziwy cyrk bo czas, by pójść już teraz spać
Więc cicho sza
Śpij słonko i nie wstawaj aż po świt
Śpiewanie, kołysanie, a on dalej nic
I często zdarza się, że starzy dawno śpią
A mały skąd!
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 3449 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |