 |
|
 |
 |
|
|
|
Brother to Brother, soldier to sage
Quietly pressing along the way
Fields of lonely, mighty clouds of joy
Well, they change from day to day
So, if you wake up to the sunrise
Then let it take you
To a better state of mind
And ask of the night, what has it brought,
Has it brought you way
Carry on my brother
Don't let it bring you down
Carry on my brother
It's gonna be alright,
When the mornin' comes
(Solo)
Carry on my brother
Don't let it bring you down
Carry on my brother
Oh, its gonna be alright,
It's gonna be alright
When the mornin' comes
(Repeat)
Oh, when the mornin' comes
Yea, when the mornin' comes
Oh, when the mornin' comes
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1854 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |