 |
|
 |
 |
|
Goya - Posłuchaj
|
|
Mam w sobie głos, czasami słucham go.
Co do mnie mówi zrozumieć chcę.
Bo czuję, że on wie, gdy waham się.
Gdy nie wiem czy odpowiedź znam,
On szepcze mi:
To proste spójrz,
wystarczy, że wyciągniesz ręce.
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz już nigdy więcej.
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz juuuuuuuż.
Zbyt słabo go znam,
choć jest tu tyle lat.
Ważniejszy czasem niż własny głos.
Pod skórą czuję go.
Gdy wieje wiatr,
Gdy słońca brak, brzuzka13@wp.pl
Gdy płyną łzy,
On szepcze mi:
To proste spójrz,
wystarczy, że wyciągniesz ręce.
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz już nigdy więcej.
To proste spójrz,
Wystarczy, że wyciągniesz ręce
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz już nigdy więcej.
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz juuuuuuuż.
To proste spójrz,
Wystarczy, że wyciągniesz ręce
Posłuchaj mnie, a nie zbłądzisz już nigdy więcej
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Ewelin@
czytano: 2111 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |